Walczę z Chaosem, we mnie i wokół mnie.
Z pomocą przychodzi mi kobiecość, joga, weganizm, zero waste i planowanie
Mój blog https://chatkababyjogi.pl/ jest blogiem osobistym.
Dasz radę, pamiętaj nie tylko trzymam kciuki, ale i wierzę w Twoje umiejętności, pasję. Waże jest skupienie, nabywanie umiejętności w grze na instrumencie przypomina przepływanie piasku w klepsydrze. Tylko jedna kwestia w jednej chwili. Daj sobie czas. No, i spal moje dobre rady, bo wiadomo ścieżkę dokąd one brukują. Ściskam serdecznie.
Moj prof tez mi to powtarza: jedna kwestia w jednej chwili. A ja glupia chce wszystko i zaraz 🙂
Czy to prawda ze palce ucza sie na pamiec ?
Kiedy zaczynalam lekcje (od zera) krotko przed rozpoczeciem remontu, po prostu jakos wszystko przychodzilo latwiej. Przez ponad dwa miesiace przy pianinie siadalam tylko raz w tygodniu, podczas lekcji. Co lekcja bylo gorzej, bo nie dosc ze zapominalam, czego sie nauczylam ,to jeszcze nic nowego nie wchodzilo mi do glowy, ani pod palce.
A teraz, kiedy moge poswiecic 20 mintu dziennie, cos jakby czuje, ze palce same wedruja tam, gdzie byc powinny, moje oczy gubia nuty, ja mam ochote plakac, bo nie mam kontroli nad tym co robie.
Musze byc masochistka, bo mimo to podoba mi sie, ze z tego chaosu wylaniaja sie powoli harmonijne dzwieki…
To co opisałaś to pamięć ciała, mało tego uczy się mózg, wytwarzają się nowe ścieżki neuronalne. Może kwestia polega na sosobie patrzenia, po pierwsze, odnoszę wrażenie (z tego co piszesz, a to tylko wycinek, to tak jak hmm “stawianie diagnozy przez telefon”) że bardzo się stresujesz. Nie chodzi, przynajmniej nie teraz, nie w tym momencie o jednostkę czasu (dwadzieścia minut), ale o jakość tego czasu, zwłaszcza jak mozg uczy się nowych rzeczy. Nie przeciążaj się, krócej, a dokładniej, i nie na jeden raz. Zadbaj też o sferę całkowicie bez muzyki. Czy pracujesz z wizualizacjami, czy relaksujesz się, tak ciało, jak umysł? Czy boisz się, że przez remont coś straciłaś? Nie, nie straciłaś, to ciągle jest.
4 komentarze
Tochybaomnie
Dasz radę! Trening czyni mistrza!
5000lib
Dasz radę, pamiętaj nie tylko trzymam kciuki, ale i wierzę w Twoje umiejętności, pasję. Waże jest skupienie, nabywanie umiejętności w grze na instrumencie przypomina przepływanie piasku w klepsydrze. Tylko jedna kwestia w jednej chwili. Daj sobie czas. No, i spal moje dobre rady, bo wiadomo ścieżkę dokąd one brukują. Ściskam serdecznie.
babajoga
Moj prof tez mi to powtarza: jedna kwestia w jednej chwili. A ja glupia chce wszystko i zaraz 🙂
Czy to prawda ze palce ucza sie na pamiec ?
Kiedy zaczynalam lekcje (od zera) krotko przed rozpoczeciem remontu, po prostu jakos wszystko przychodzilo latwiej. Przez ponad dwa miesiace przy pianinie siadalam tylko raz w tygodniu, podczas lekcji. Co lekcja bylo gorzej, bo nie dosc ze zapominalam, czego sie nauczylam ,to jeszcze nic nowego nie wchodzilo mi do glowy, ani pod palce.
A teraz, kiedy moge poswiecic 20 mintu dziennie, cos jakby czuje, ze palce same wedruja tam, gdzie byc powinny, moje oczy gubia nuty, ja mam ochote plakac, bo nie mam kontroli nad tym co robie.
Musze byc masochistka, bo mimo to podoba mi sie, ze z tego chaosu wylaniaja sie powoli harmonijne dzwieki…
5000lib
To co opisałaś to pamięć ciała, mało tego uczy się mózg, wytwarzają się nowe ścieżki neuronalne. Może kwestia polega na sosobie patrzenia, po pierwsze, odnoszę wrażenie (z tego co piszesz, a to tylko wycinek, to tak jak hmm “stawianie diagnozy przez telefon”) że bardzo się stresujesz. Nie chodzi, przynajmniej nie teraz, nie w tym momencie o jednostkę czasu (dwadzieścia minut), ale o jakość tego czasu, zwłaszcza jak mozg uczy się nowych rzeczy. Nie przeciążaj się, krócej, a dokładniej, i nie na jeden raz. Zadbaj też o sferę całkowicie bez muzyki. Czy pracujesz z wizualizacjami, czy relaksujesz się, tak ciało, jak umysł? Czy boisz się, że przez remont coś straciłaś? Nie, nie straciłaś, to ciągle jest.