Tydzien bez dzieci.
- Rodzina – w Piatek lece do Polski na Wielkanoc. Na 3 dni…
- Finanse – przyznam, ze troche pojechalam z budzetem “prezenty” kobieto, ogarnij sie… Ale na szcęście udało mi się uniknąć dużego wydatku : popsuła mi się moja kochana mała czarna torebka (ścisłej mówiąc : zamknięcie). Już miałam się z nią rozstać, ale czego to się nie znajdzie w internecie? Znalazłam Klinikę Torebek, i to w Lyonie 2. Zamiast 150€ kosztuje mnie ta zabawa 15€, a torebka, mimo ze nosiłam ją prawie codziennie przez rok, wciąż się trzyma jak nowa (z wyjątkiem chusteczkowego zapięcia). Powiedzmy, że zachowałam równowagę, co? I a ze schowka wyciągnęłam moją poprzednią torebkę, wciąż się trzyma 😉
- Czas dla siebie – czytam świetną książkę – Bonheur est en vous – ale to taka lektura-projekt, bo z zalozenia bedzie ze mna jeszcze przez 120 dni 🙂 Poza tym wracam, tadam, do ksiazki “Jak osiagac swoje cele” Marcina Kijaka.
- Praca – cóż, wciąż lubię to co robię 🙂
- Czas z Bliskimi, Przyjaciółmi i Nieznajomymi – z kolegami z pracy 🙂
- Sport i Zdrowie – na wszelki wypadek wzielam buty i outfit do biegania 🙂
- Lekka i smaczna kuchnia – jak to w podrozy, nie do przewidzenia
- Podroze (uwielbiam:))
- Dom – podczas mojej nieobecnosci w kompostowniku kuchennym dojrzewa kompost. Na balkonie z daleka od oczu rosną sobie hiacynty, żonkile, bratki i prymulki, mięta się przyjęła, i tymianek, pomidorki kiełkują, róża i magnolia pączkują.Szafke z zywnoscia zostawilam dzis rano odchudzona, lazienke posprzatana. Zobaczymy sie z domem i Pepperem w czwartek, na jedna noc.
One Comment
5000lib
Życzę Ci przyjemnego tygodnia, i bezpiecznej (bezpiecznych) podróży. 🙂 Ciekawa jestem tej francusko brzmiącej książki. Napiszesz coś o niej więcej?