Skupmy się na naszym sercu.
I z serca podziękujmy za każdą rzecz z listy, która przygotowaliśmy wczoraj.
1. Jestem wdzieczna za to, że rano przyszła Alize imigrantka mi mieszkanie na przyjazd gości z Airbnb.
2. Za to ze mogłam iść z psem na spacer i zahaczyć o ryneczek i przynieść stamtąd tulipany
3. Za bardzo intensywny dzienne pracy.
4. Za relaksujący seans jogi zamiast obiadu
5. Za wizytę u fryzjera i u kosmetyczki.
6. Za połknięcie czterech żab , wielkich żab : 2 sprawy w banku i dwie związane z podatkami.
7. Za wymyślenie przepisu na pyszne (dla nas) danie : ryż, dynia, mleczko kokosowe, przyprawy, dziekuję.
8. Za to, że Benoît wymyślił “księgę zażaleń”- zamiast się kłócić bedziemy sobie pisać rożne rzeczy (na prywatnym blogu) zobaczymy, czy się da komunikować lepiej.
9. Za porządek w głowie.
10. Za nowy ciuszek w mojej szafie, tym fajniej, że pochodzący z second handu:-)
11. Za kwitnącą magnolię, i różę, ktora się przyjęła, za groszek pnący, ktory kiełkuje i za Wiosnę ;-)))
Ćwiczenie pochodzi z książki „Ho’oponopono” napisanej przez Laurence Dujardin i wpisuje sie w moje aktualne zainteresowanie szeroko pojetetym “Rozwojem osobistym“