Baba Joga i moja Chatka – kilka słów
o mnie
Skończyłam 40 lat, jestem Mamą i – ostatnio bardzo sporadycznie – Macochą.
Mieszkam na stałe we Francji, z Mężem i z Psem.
Uwielbiam swoją pracę.
Aktualnie jestem również “popieprzoną weganką” oraz “nawiedzoną zerołeściarą”, jak niby-czule mówi o mnie moja Patchworkowa Rodzina.
No i jestem w ciąży, W sierpniu 2018 mam nadzieje urodzić zdrowe dziecko.
Walczę z Chaosem, tym we mnie i tym wokół, a z pomocą przychodzi mi minimalizm, joga, planowanie, czasem lektura.
I blogowanie.
i o moim blogu
Mój blog jest moim Pamiętnikiem, katalizatorem rzeczywistości, świadkiem moich zmian, sukcesów i porażek.
Piszę o tym:
- jak pewnego dnia zapragnęłam opanować Chaos i wprowadzić w życie odrobinę ładu (101 w 1001)(101 w 1001 bis)
- jak codziennie hoduję sobie szczęście : w moim polsko-francuskim związku, w mojej niełatwej rodzinie Patchworkowej, o tym, jak ćwiczę wdzięczność, dbam o siebie i moje dobre samopoczucie (O szczęściu)
- jak fajnie być świadomą kobietą,o tym, jak włączyłam sie do inicjatyw obywatelskich (ruch na rzecz ochrony praw zwierząt, klub Soroptimist, działający na rzecz kobiet), o tym jak na moim poziomie funkcjonuje w polsko-francuskim środowisku, ze nie zawsze jest tęczowo i jednorożcowo, o moich dylematach i w temacie najbliższym mi aktualnie: o kobiecości, (W kobiecym kręgu)
- jak empatia, rosnąca świadomość o środowisku, naturze, ekonomii, polityce i zdrowiu sklonily mnie do zostania weganką, i o tym, że najłatwiej jest po prostu znaleźć fajne wegańskie przepisy i przestać jeść produkty odzwierzęce, a najtrudniej żyć spokojnie z najbliższymi, którzy ewoluują – co naturalne – w innych kierunkach. Jak po nitce do kłębka, ograniczając nadmierne, wydatki i porządkując sprawy finansowe doszlam do filozofii Zero Waste (Zero śmieci). (Jestem zmianą)
- jak dobrze jest znaleźć wśród codziennych wiadomości cos, co jest Dobre, Piękne i co Robi nam Dobrze na serduszku (Pozytyw dnia)
- jak codzienność wymyka się powyższym kategoriom, o eksperymentach, mydle i powidle (Codzienność)
Witaj w mojej Chatce. Jeśli masz ochotę, napisz do mnie.
PS. Zapraszam do lektury artykułów z serii o ruchu Zero Śmieci / minimalizm / ekonomia na stronę Klubu Polki na Obczyźnie:
PS. Dziewczyny z Klubu Polki na Obczyźnie napisały książkę! Świat według Polki
Ale Cię polubiłem
Ho, zaraz się zarumienię 🙂
To dobrze 😀
Witaj, Babo Jogo 😉
Miło mi, że się zatrzymałaś na mojej Polance i mam nadzieję, że zechcesz zostać na dłużej 🙂 Ja do Ciebie na pewno będę zaglądać bo bardzo tu przytulnie.
Ostatnio rzucił mi się w oczy blog Agnieszki z Lyonu – podobny stylem do Twojej Chatki. Czy to może Twoje poprzednie włości: https://chezagnieszka.wordpress.com/ ?
Jeśli nie, to przepraszam 🙂 Chcę być pewien, aby Cię odpowiednio przedstawić własnym Czytelnikom. A zrobię to jeszcze w tym miesiącu.
Póki co, pozdrawiam celtycko! 😉
Witaj, witaj w Chatce 🙂
Tak, to tez moj blog, chciałam pisać o jednej tylko dzielnicy Lyonu, numer 6, w której mieszkam, i mialo byc po angielsku, i nawet jest,tylko czasu nie ma, żeby pisać regularniej 🙂
Zapraszam i dziekuje za mile slowa.
Do zobaczenia, w Chatce czy na Polanie 🙂
Dzięki za odpowiedź i wyjaśnienie 🙂
Powiedz jeszcze tylko: czy na angielskim blogu też coś robisz, czy głównie tutaj? Bo nie wiem czy dodać oba, czy tylko Chatkę 🙂
Dwa zupełnie różne światy. Ten o Lyonie to o dzielnicy miasta (miało być o restauracjach, sklepach, mieszkańcach i historii dzielnicy). Chatka to mój pamiętnik, o układaniu sobie w życiu 🙂