Baba Joga i moja Chatka – kilka słów
o mnie
Mam na imię Agnieszka i prawie 43 lata . Od 18 lat mieszkam w Lyonie.
❤️Jestem matką nastolatki i dwulatka, żoną czterdziestoparolatka oraz macochą kolejnej nastolatki (i wszyscy jesteśmy w jakiejś fazie kryzysu: dziewczyny — kryzys nastolatków, synek — bunt dwulatka a my z mężem to chyba kryzys wieku średniego).
❤️Walczę z Chaosem, tym we mnie i tym wokół,
❤️Praktykuję jogę i tantrę.
❤️Czasem szydełkuję, robię na drutach i szyję na maszynie. Robię własne kosmetyki oraz mydło (przeszłam nawet zawodowy trzy-tygodniowy kurs mydlarski na południu Francji, miałam w planach założenie mydlarni).
Byłam fotografem ślubnym przez 7 lat (pracowałam dla agencji fotograficznej i wypaliłam się “zdjęciowo”).
❤️ co chwila ucze sie czegoś nowego.
❤️Myślę o sobie, jako o osobie otwartej, cieplej i tolerancyjnej (moja rodzina, w przeciwieństwie do bliskich przyjaciółek, nie podziela tego zdania) i ogólnie mówiąc, jestem typem społecznika i niby naiwnego optymisty, ale życie nauczyło mnie przynajmniej zabezpieczać się finansowo.
❤️Pracuję na etacie — jestem dyrektorem d/s rozwoju biznesu w branży lotniczej (firma sprzedaje produkcję oprogramowań dla kabiny pasażerskiej).
Poza etatem rozwijam kilka działalności.
❤️Posiadam 4 pokoje/lokale wynajmowane w systemie Airbnb (co jest doc czasochłonne, ale i przynosi mi dodatkowy, minimalny dochód – bo wiadomo, kredyty…).
❤️Zwołuję kręgi kobiet, wirtualne i stacjonarne, tutaj, w Lyonie (aktualnie prowadzę krąg wirtualny o rodzinie patchworkowej).
❤️Wraz z moja księżycową siostrą, Agatą Ewą, zakładamy małe, lecz ambitne wydawnictwo artystyczne.
❤️ Kręgi Kobiet. W kręgi kobiet wpadłam prosto z tantry. Uczestniczę w nich od kilku lat. Zwołuję kręgi od roku. Uważam, ze kręgi powinny być dostępne dla każdej potrzebującej poczucia bliskości i siostrzeństwa kobiety, wiem, ze nie każdy mając do wyboru zapłatę za wsparcie kręgu i opłatę za prąd, wybierze krąg. Nie zgadzam się na takie (ekonomiczne) wykluczenie. Jednocześnie prowadzenie kregow, choc daje mi poczucie misji, satysfakcje i spelnienie, pochlania mi duzo czasu. A i zauwazylam, ze w ludzkiej naturze jest cos przedziwnego – kiedy za cos sie placi, wzrasta motywacja do uczestniczenia. I tak oto, moje Kregi zaczely byc platne (symboliczne sumy).
❤️ Ag&Ag Verlag. Slowo Verlag znaczy wydawnictwo a Ag i Ag to po prostu Agata i Agnieszka. Agata jest artystką, po ASP, i to ona tworzy (akwarele, lettering, w przyszłości mamy w planach kolejne techniki).
Tworzymy i sprzedajemy kolekcje kalendarzy księżycowych, plakaty, pocztówki, inserty do bullet journal Planujemy wydawać również poezję.
Chcemy być obecne w każdym kobiecym domu, by przypominać, że gdy w jednej kobiecie zgaśnie płomień, może go zaczerpnąć od innej.
Mamy dużo pomysłów na przyszłość.
i o moim blogu
Mój blog jest moim Pamiętnikiem, katalizatorem rzeczywistości, świadkiem moich zmian, sukcesów i porażek.
Piszę o tym:
- jak pewnego dnia zapragnęłam opanować Chaos i wprowadzić w życie odrobinę ładu (101 w 1001)(101 w 1001 bis) (101 w 1001 ter)
- jak codziennie hoduję sobie szczęście : w moim polsko-francuskim związku, w mojej niełatwej rodzinie Patchworkowej, o tym, jak ćwiczę wdzięczność, dbam o siebie i moje dobre samopoczucie (O szczęściu)
- jak fajnie być świadomą kobietą,o tym, jak włączyłam sie do inicjatyw obywatelskich (ruch na rzecz ochrony praw zwierząt, klub Soroptimist, działający na rzecz kobiet), o tym jak na moim poziomie funkcjonuje w polsko-francuskim środowisku, ze nie zawsze jest tęczowo i jednorożcowo, o moich dylematach i w temacie najbliższym mi aktualnie: o kobiecości.
- jak empatia, rosnąca świadomość o środowisku, naturze, ekonomii, polityce i zdrowiu sklonily mnie do zostania weganką, i o tym, że najłatwiej jest po prostu znaleźć fajne wegańskie przepisy i przestać jeść produkty odzwierzęce, a najtrudniej żyć spokojnie z najbliższymi, którzy ewoluują – co naturalne – w innych kierunkach. Jak po nitce do kłębka, ograniczając nadmierne, wydatki i porządkując sprawy finansowe doszlam do filozofii Zero Waste (Zero śmieci). (Jestem zmianą)
- jak dobrze jest znaleźć wśród codziennych wiadomości cos, co jest Dobre, Piękne i co Robi nam Dobrze na serduszku (Pozytyw dnia)
- jak codzienność wymyka się powyższym kategoriom, o eksperymentach, mydle i powidle (Codzienność)
Witaj w mojej Chatce. Jeśli masz ochotę, napisz do mnie.
Zapraszam również do lektury kilku rozmów z moimi blogowym (i nie tylko) koleżankami :
O życiu w rytmie slow z Martyną, autorką bloga “życie w rytmie slow”
Jak znalazłam pracę marzeń – przez LinkedIn – rozmowa z Anią Jurewicz (która, prócz tego że jest świetnym psychologiem, pisze fajne książki :-))
O Mojej drodze do Zero Waste z Kasią Wągrowską, autorką bloga Ograniczam się i również autorką książki Życie Zero Waste (choć od tego czasu podczas ciąży i pierwszych miesięcy nowego macierzyństwa przyznam, nieco się cofnęłam na tej ścieżce)
O tym jak poszukując szczęścia zachęciłam Olgę Ninę, autorkę dwóch świetnych blogów (o Hiszpanii i o języku francuskim) do oglądania pewnego wartościowego francuskiego programu 😉
O podtrzymywaniu motywacji w praktykowaniu jogi : z chęcią poczytam co wówczas pisałam d’la Klubu Polek , bo aktualnie to właśnie mi się przyda !
Oraz do lektury artykułów z serii o ruchu Zero Śmieci / minimalizm / ekonomia na stronę Klubu Polki na Obczyźnie:
PS. Dziewczyny z Klubu Polki na Obczyźnie napisały książkę! Świat według Polki
7 komentarzy
365dniwobiektywielg
Ale Cię polubiłem
babajoga
Ho, zaraz się zarumienię 🙂
365dniwobiektywielg
To dobrze 😀
Celt Peadar
Witaj, Babo Jogo 😉
Miło mi, że się zatrzymałaś na mojej Polance i mam nadzieję, że zechcesz zostać na dłużej 🙂 Ja do Ciebie na pewno będę zaglądać bo bardzo tu przytulnie.
Ostatnio rzucił mi się w oczy blog Agnieszki z Lyonu – podobny stylem do Twojej Chatki. Czy to może Twoje poprzednie włości: https://chezagnieszka.wordpress.com/ ?
Jeśli nie, to przepraszam 🙂 Chcę być pewien, aby Cię odpowiednio przedstawić własnym Czytelnikom. A zrobię to jeszcze w tym miesiącu.
Póki co, pozdrawiam celtycko! 😉
BabaJoga
Witaj, witaj w Chatce 🙂
Tak, to tez moj blog, chciałam pisać o jednej tylko dzielnicy Lyonu, numer 6, w której mieszkam, i mialo byc po angielsku, i nawet jest,tylko czasu nie ma, żeby pisać regularniej 🙂
Zapraszam i dziekuje za mile slowa.
Do zobaczenia, w Chatce czy na Polanie 🙂
Celt Peadar
Dzięki za odpowiedź i wyjaśnienie 🙂
Powiedz jeszcze tylko: czy na angielskim blogu też coś robisz, czy głównie tutaj? Bo nie wiem czy dodać oba, czy tylko Chatkę 🙂
BabaJoga
Dwa zupełnie różne światy. Ten o Lyonie to o dzielnicy miasta (miało być o restauracjach, sklepach, mieszkańcach i historii dzielnicy). Chatka to mój pamiętnik, o układaniu sobie w życiu 🙂