Zamiast Zaczarowanego Ogródka zastałam na tarasie Obraz Nędzy i Rozpaczy. Rzuciłam w Internet SOS : Na ratunek Magnolii. I otrzymałam odpowiedzi. Chciałam uchronić tę dyskusję i te rady od utonięcia w otchłani fb z kilku powodów.
-
-
Zielone Święto
Zapraszam Was na krótką gawędę o tym, jak Piana Mydlana otworzyła mi oczy, o tym, czym było dla mnie święto Matki Boskiej Zielnej w tym roku, o ziołowym i chwaścianym koraliku, na moim naszyjniku zainteresowań oraz o tym, jak spacer po lesie, łące, parku czy miejską ulicą już nigdy nie będzie taki sam.
-
By tradycji stało się zadość
No jak u Was Święta ? U mnie już właściwie po. We Francji nie obchodzimy Drugiego Dnia Świąt, wiec korzystam z tej ciszy świątecznej i wysyłam zaległe “season greetings”. Wszystkie te Marry Christmas skłoniły mnie, by w przerwie podzielić się z Wami przemyśleniami dotyczącymi tradycji. Cos Człowieka pcha do tego, by pracował ciężko, odkładał pieniądze i dni urlopu i jechał od czasu do czasu do Rodziny na Święta. Nie musi zaraz, jak ja, z innego kraju (choć w samolocie do Warszawy i później z Warszawy spotkałam bardzo milą Panią, która przyjechała na dokładnie taki sam maraton świąteczny jak ja). W ogóle, „na Święta”, urodziny czy inny ważny czas pcha nas…
-
Such a perfect day(s)
Przylecialyśmy do Polski we wtorek. Spedzilysmy caly dzien w podróży, na lotniskach i w samolotach, pociągach i taksówkach, a zajęło nam to ponad 14 godzin. Jestem dumna z mojej corki, bo wytrwać bez marudzenia taki dzień nie jest łatwe, a jej sie udalo. Czytaliśmy razem książki, komiksy, oglądalyśmy filmy na netflixie, nawet kolorowalysmy.
-
SI
Soroptimist czyli Najlepsza Siostra. Soroptimist International jest to międzynarodowa organizacja, działająca w 133 krajach i zrzeszająca prawie 75 tysięcy kobiet. Ma rowniez swoja reprezentacje w Organizacji Narodow Zjednoczonych i działa na rzecz poszanowania prawa kobiet, w bardzo szerokim znaczeniu. SI działa na wielu frontach. Dla mnie najważniejszym filarem jest Edukacja. Z jednej strony mamy kraje, gdzie dziewczynki musza isc do pracy by zarobić na szkoły swoich braci. Z drugiej, w krajach “rozwiniętych”, młodzież, która uznaje, że wszystko jest już im dane, zaklepane, zarezerwowane, nie ma żadnych obowiazkow innych niż “dobrze się uczyć i być w życiu szczęśliwym”.
-
Ocalić od zapomnienia
Kochany pamiętniczku… Poniedzialek. Do Chatki Baby Jogi wpadła Popatrz jaka Francja! (zajrzyjcie koniecznie, jak ladnie pisze o Lyonie) i wspólnie upichciłyśmy “przetwory na zimę” (dodam, że wcześniej, w sobotę wspólnie robiłyśmy zakupy na Croix Rousse i też było przemiło). Z nas są takie Panie domu, że czytałyśmy przepis jak Adaś Miauczyński (Kiedy wjechali na wyniosłość drogi, oczom ich ukazał się las…” – Przewróć stronę. – „…oczom ich ukazał się las… krzyży”), buraczki się nie dokońca zapasteryzowaly… ale za to wszystko wyszło smaczne (zimy to te moje przetwory nie doczekają) no i spędziłysmy razem bardzo miło czas. Wtorek. Wzięłam udział w zebraniu Klubu Soroptimist i jestem przekonana, że to właściwa dla mnie – w…
-
Diabeł nie ubiera się już u Prady
Myślicie może, ze uciekam od rzeczywistości, od informacji, od tak zwanych wiadomości bo bardzo niewiele o tym pisze ? Nie. Nie uciekam. Chciałabym napisać jakiś mądry komentarz do tragedii, która wydarzyła się 27 lipca 2016 roku w Saint-Etienne du Rouvray. Ale co tu napisać mądrego ?
-
Tygodniowy Rozkład Lotów #13
Spędziłam Wielkanoc jedyną w swoim rodzaju. Obyło się bez niesnasek, kłótni, żalów. Obyło się bez spiny, że musi coś być takie a nie inne, bez namawiania mnie do jedzenia mięsa, prawie bez alkoholu (a to już prawdziwa nowość). Było za to dużo bliskości i śmiechu, była piękna święconka, był długi spacer, wspólne gotowanie i sprzątanie, normalność. Może nie powinnam tego napisać, ale co tam. Znalazł się skądś Rozweselający Papieros a widok mojego Ojca zaciągającego się zielem oraz spacer z dymkiem z Mamą – bezcenny. 🙂 moja rodzina, po wyprowadzeniu się z Łodzi odżywa w stylu Flower Power. Wracam do Francji i jest mi trochę przykro, bo tak krótko. A jednocześnie…
-
Tygodniowy Rozkład Lotów #12
Tydzien bez dzieci. Rodzina – w Piatek lece do Polski na Wielkanoc. Na 3 dni… Finanse – przyznam, ze troche pojechalam z budzetem “prezenty” kobieto, ogarnij sie… Ale na szcęście udało mi się uniknąć dużego wydatku : popsuła mi się moja kochana mała czarna torebka (ścisłej mówiąc : zamknięcie). Już miałam się z nią rozstać, ale czego to się nie znajdzie w internecie? Znalazłam Klinikę Torebek, i to w Lyonie 2. Zamiast 150€ kosztuje mnie ta zabawa 15€, a torebka, mimo ze nosiłam ją prawie codziennie przez rok, wciąż się trzyma jak nowa (z wyjątkiem chusteczkowego zapięcia). Powiedzmy, że zachowałam równowagę, co? I a ze schowka wyciągnęłam moją poprzednią torebkę,…
-
Tygodniowy Rozkład Lotów #10
Tydzień bez dzieci. Obudziłam się dziś rano wyspana jak nigdy (to zapewne efekt działania “surmatelas” maty na materac, która sobie w sobotę ofiarowaliśmy. Nie wiem jakie licho podkusiło nas, żebyśmy kupując po remoncie sobie nowe lóżko wybrali taki twardy materac… No ale teraz śpi się bosko). Benoit zrobił mi kawę, ja z Pepperem odprowadziliśmy go na “przystanek rowerowy”. Kto by powiedział, ze sobotnia noc spędziłam – wpieniona – u przyjaciółki?
-
Tygodniowy Rozkład Lotów #9
Tydzien z dziećmi. Ale znów nietypowy. 1. Rodzina. Dzieci są prawie same w poniedziałek i wtorek. W środę idziemy na koniki, w czwartek wieczorem robimy noc tv-żerców. W piatek dzieci wracajądo “drugich rodziców”. W weekend za to nie wychodzimy z łóżka. 2. Finanse. Pożarło mi jedną kartę (dystrybutor), bo zapomniałam kodu (jak się nie używa, to sie zapomina). Wyciągam wciąż peniądze raz w tygodniu i płacę gotówką. Czeka mnie kolejna wizyta w banku. 3. Czas dla siebie. Wciąż czytam “Problem Spinoza” Interesuje mnie projekt “zero śmieci” i mam ochotę “od czegoś zacząć”. I będą to… (wrażliwe dusze, które żyją świeżym powietrzem i miłością mogą przeskoczyć ten temat) podpaski higieniczne. …
-
Tygodniowy Rozkład Lotów #8
Wersja z refleksjami potycodniowymi. Tydzień z dziećmi.
-
Tygodniowy Rozklad Lotow #4
Tydzien bez dzieci.
-
Tygodniowy Rozklad Lotow #3
Wlasciwie, moje Tygodnie zaczynaja sie w Piatek. Wtedy dzieci albo wracaja do domu albo wracaja do swoich “drugich rodzicow”. Ale dla konwencji zostawmy TRL poniedzialkom.
-
Tygodniowy Rozkład Lotów #2
Lubie, kiedy z Chaosu wynurza sie Porzadek. Nawet jesli panuje on tylko minute.
-
Tygodniowy Rozkład Lotów #1
Co jest dla mnie ważne w 2016 ?
-
#113 – Moja francuska Wigilia
Co drugi rok spędzam Boże Narodzenie bez mojej córki. W pierwszy dzień Świąt jeździmy zazwyczaj do rodziców B. A Wigilię organizuję w domu, dla przyjaciół. Zamiast karpi i śledzi Francuzi kupują ostrygi, krewetki, langusty, łososia, ślimaki oraz fois gras.
-
Kartka z kalendarza
Lyon powoli i ostrożnie wchodzi w świąteczny mood. Nie, żeby zaraz Święta Bożego Narodzenia – przecież uraziłoby to ateistów, muzułmanów lub osoby po prostu samotne, które z rożnych powodów schowały magię bożonarodzeniową do kieszeni, na inną okazję. A przecież Francja tolerancyjna jest. Zatem pojawiają nam się na ulicach choinki, światełka, wystawy ubierają się w gwiazdki, świeczki i rożne błyszczące sreberko-złotełka, byśmy radośnie czcili “Święta Z Końca Roku” (Fêtes de fin d’année). W dzielnicy zamknęły się dwie księgarnie, za to jedna się otwiera, poczekam dwa dni i kupię prezenty raczej u księgarza niż w internecie. Jeden Pan w Stowarzyszeniu, dla którego robię tłumaczenia, sam z siebie przestał pić. Pewnego dni po…
-
Tygodnik
Niedziela. Moje ciało mówi mi, że nie mam lat 29, całonocne picie szampana a na to wódki kończy się całodniowym jaszczurkowaniem z kanapy na łóżko, z łóżka na dywan, z dywanu na podłogę, niżej sie nie da.
-
#61 – O tym jak odkryłam że panicznie boję się pustki.
Kobieto, przeciez ty zawsze jestes takim wulkanem energii: tu sport, tu praca, tu gotowanie, tam sprzątanie, tu dzieci, tam facet, koleżanki, a jeszcze znajdujesz czas zeby usiąść z książka na kanapie lub chociaz napisać dwa słowa na blogu. Do dzisiaj. Dziś po raz pierwszy czuję, że nie daję rady.
-
O powodzeniu w życiu
Wczoraj były urodziny mojego Ojca. Zadzwoniłam z życzeniami, miałam okazję zamienić kilka słów, zadzwonił telefon z pracy, musiałam skończyć rozmowę a później skończył się dzień. (Czasem czuję się, jakbym była na jakiejś planecie z Interstellara, moje 2 godziny mogą śmiało trwać czyjeś 24h). Tata podziękował za życzenia i powiedział mi, ze jest ze mnie dumny. Że powiodło mi się w życiu.
-
#jesuischarlie
Jestem wstrząśnięta. W Paryżu, w redakcji Charlie Hebdo zastrzelono 12 osób. Dlaczego ? Bo humor, którym Charlie częstował swoich czytelników “obrażał uczucia religijne”. Oto, kropla, która przepełniła wazę :